Dnia 16.10.2015 roku od godziny 12.00 – 12.30 w Szkole Podstawowej w Bolechowicach odbyło się bicie rekordu w resuscytacji krążeniowo-oddechowej z jak największą ilością fantomów, przez z jak największą ilość osób. Spotkanie miało charakter otwarty. W RKO brali udział zaproszeni goście: Przedstawiciel Ministerstwa Sportu i Turystyki, pan Marcin Bielewski, Wójt Gminy Sitkówka – Nowiny –Pan Sebastian Nowaczkiewicz, dr nauk medycznych Grzegorz Gałuszka, Prezes Wodociągów Kieleckich, pan Henryk Milcarz, Jacek Chudzicki– Dyrktor Samorządowego Zakładu Podstawowej Opieki Zdrowotnej, , służby mundurowe, jak również nauczyciele, pracownicy obsługi, rodzice dzieci uczęszczających do naszej szkoły oraz uczniowie.
– Miło Nam słyszeć że jesteśmy czwartą placówką z tysiąca z województwa Świętokrzyskiego która przystąpiła do bicia rekordu. Fundacja WOŚP zapraszała do wspólnego bicia rekordu z prowadzenia jednoczesnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej na fantomie- a nasza szkoła bardzo chętnie angażuje się w takie akcje. To drugi raz, kiedy bierzemy udział w biciu rekordu. – mówił Dyrektor Szkoły – pan Tomasz Gruszczyński.
Cała akcja miała na celu popularyzację tej ważnej umiejętności. Polska jest pierwszym krajem na świecie, w którym dzięki OPP wprowadzono na tak ogromną skalę naukę podstawowych czynności ratujących życie do szkół podstawowych.
WOŚP pisze – „W 2013 roku do półgodzinnej próby ustanowienia rekordu w jednoczesnym prowadzeniu resuscytacji krążeniowo – oddechowej przez jak największą ilość osób na terenie całego kraju przystąpiło 1132 instytucji. Chodziło jednak o to, aby jak największa ilość osób wzięła w nim udział. Czy 83 111 osób to dużo? Wydawać by się mogło, że tak. Czy w tym roku uda nam się pobić ten wynik? To zależy wyłącznie od Was! Ponownie – z okazji ogłoszonego przez Europejską Radę Resuscytacji na dzień 16 października (piątek) “Europejskiego Dnia Przywracania Czynności Serca” pod nazwą >>Restart a Heart<<.- chcemy podjąć się wyzwania koordynacji próby pobicia rekordowego wyniku z 2013 roku.”
Zdarza się, że jest się świadkiem wypadku lub ktoś w naszym otoczeniu poczuje się źle i wymaga natychmiastowej pomocy. Często w takich sytuacjach tracimy głowę i nerwowo tylko czekamy na przyjazd karetki pogotowia. Brak wiedzy i umiejętności jak pomóc ogranicza nam działanie. W takich trudnych chwilach pomoc przedmedyczna jest bezcenna.