Przed 75 laty, 27 września 1939 r., rozpoczęto tworzenie struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Było ono fenomenem na skalę światową. Tajne struktury państwa polskiego, podległe Rządowi RP na uchodźstwie nie miały swojego odpowiednika w żadnym innym kraju. Ruch oporu w okupowanej Polsce obejmował prawie wszystkie dziedziny życia. Dlatego tajne struktury podporządkowane rządowi emigracyjnemu nazywano po wojnie Polskim Państwem Podziemnym. Drugiego takiego państwa nie było w całej Europie.Po upadku powstania warszawskiego stolicą Polskiego Państwa Podziemnego została Częstochowa.
Rozbudowane piony wojskowy i cywilny pozwalały na zachowanie ciągłości struktur państwowych. Dziełem Polskiego Państwa Podziemnego było nie tylko podjęcie otwartej walki z okupantem w ramach akcji „Burza”, której 70. rocznicę również w tym roku, obchodzimy, ale stworzenie siły moralnej, niepodległościowej tradycji, która pozwoliła przetrwać także czas komunistycznej dyktatury.
Tworzenie Podziemnego Państwa Polskiego wspierał m.in. Kościół katolicki. Partyzantom i członkom konspiracji często towarzyszyli kapelani. Pomocy udzielały m.in. siostry zakonne, a plebanie i klasztory były schronieniem dla poszukiwanych przez okupantów osób. Zarówno wierni świeccy, jak i duchowni pielęgnowali postawy patriotyzmu i przywiązania do wolności i niepodległości.
Dlatego w myśl hasła: „My z niego wszyscy..” dziś w Szkole Podstawowej w Bolechowicach Dyrektor, grono pedagogiczne, uczniowie i wszyscy pracownicy szkoły uczcili 75-lecie tej jakże ważnej dla nas Polaków rocznicy. Uczniowie z flagą narodową w dłoni, oglądając film dokumentalny pt. „Polskie Państwo Podziemne” mieli okazję przekonać się jak wyglądało życie ludzi w okupowanej przez Niemców i Rosjan Polsce.
– „Myślę, iż obowiązkiem każdego żyjącego w wolnej Polsce obywatela jest przypominanie i mówienie o dziedzictwie, ideałach i założeniach Polskiego Państwa Podziemnego, które to dały zalążek do wolności naszemu krajowi.”- twierdzi Dyrektor Szkoły Podstawowej w Bolechowicach – pan Tomasz Gruszczyński.