W poniedziałkowe południe (01 grudnia) klasy IV-VI wzięły udział w przedstawieniu teatralnym „To nie była Wigilia” wystawionym w Kinie Moskwa przez aktorów z wrocławskiego MakFilmu.
Aktorzy przedstawili los bezdomnego, który umarł w mroźną noc, ponieważ nie otrzymał skutecznej pomocy ze strony ludzi. Czas akcji został trzykrotnie cofnięty, by pokazać widzom różne możliwości uratowania mężczyzny….
Spektakl pt „To nie była wigilia” powstał na podstawie artykułu znalezionego w gazecie…Artykuł dotyczył autentycznej sytuacji śmierci bezdomnego na klatce schodowej w Warszawie. Jednak to wydarzenie było dziś tylko punktem wyjścia. Aktorzy zrazem z publicznością – uczniami – stworzyli trzy alternatywne zakończenia.
Decyzja, które z nich było ostateczne należała do młodych widzów.
Historia młodego bezdomnego człowieka to temat silny, istotny i dyskusyjny. Akcja spektaklu nie jest jednak przepełniona dramatyzmem. Wręcz przeciwnie! Bohaterowie historii starają się nie dopuścić do najgorszego. Stwarzali przy tym alternatywne, pełne humoru sytuacje. Zatrzymują akcję i ustalają z publicznością – uczniami- kim był bezdomny…
Zamieniają się rolami i radzą widowni co robić dalej. Pytają oglądających jak postąpili by na ich miejscu i tworzą ciąg dalszy według tych ustaleń. Tak zaktywizowani widzowie nie są jedynie biernymi „oglądaczami” historii.
Oni w niej uczestniczą i ją przeżywają. Razem z aktorami kreują świat, w którym wszystko jest możliwe – pojawiają się fantastyczne postacie, a nagle ożywiona kanapka powiększa się i odpowiada na pytania.
Nagłe zmiany i zwroty powodują zabawne sytuacje oraz utrzymują widza w niepewności – co zdarzy się za chwilę?
W końcu dzięki wspólnym działaniom aktorów i widzów bezdomnego udaje się uratować…
Spektakl na długo pozostanie w naszej pamięci…